anonim
• 1
Szkoła doprowadza do fizycznego i psychicznego zamęczenia uczniów. Opowiem o profilu IB, bo ten ukończyłem rok temu. Lekcje trwają od 7.00 do 16.00, z okienkami, przerwy trwają 5 minut, nie ma czasu zjeść, iść do toalety, na lekcji was nie wypuszczą do toalety "bo nie wiadomo co się stanie po drodze", zabronienie wyjścia do toalety łamie prawa człowieka i dobry prawnik by to udowodnił, poza tym może powodować/zwiększać problemy zdrowotne, które może jakieś dziecko ma, ale przecież nikt o tym nie pomyśli, bo "dyrekcja zakazała i już". Tak wygląda właśnie w praktyce ta otwartość i myślenie out of the box, które promują. Pomyślcie, że wstajecie o 4.30, bo dojeżdżacie autobusem np. z Ostrowa na 7.00, kończycie o 16.00, w domu jesteście o 18.30, siadacie do nauki i prac i kujecie do północy. A w szkole i tak usłyszycie, że się nie nadajecie, że nie umiecie myśleć, bo nie znacie jakiegoś słówka, jak to ktoś niżej już pisał. Zero wsparcia, zrozumienia ze strony nauczycieli. Nie pomyślą, że dziecko może mieć jakieś problemy zdrowotne/rodzinne w domu, wiadomo, że dziecko nie ma żadnych problemów, dziecko jedynie JEST problemem dla nauczyciela. Oczywiście sami tego musicie doświadczyć, nikt wam prawdy nie powie, będzie słodził na temat profilu IB, jaki to nie jest wspaniały, na drzwiach otwartych też wiadomo nie dowiecie się jak to wygląda, ludzie wam szczerej opinii nie dadzą, bo obok stoi nauczyciel. Tak naprawdę IB nie jest jakieś wyjątkowe, chyba, że na pewno chcecie studiować za granicą. Jeśli w Polsce to możliwe, że nawet łatwiej wam będzie z polską maturą- a jak nie łatwiej to przynajmniej bez takiego stresu! Na IB promuje się kulturę zapieprzania, bycia za bardzo ambitnym, poświęcania swojego zdrowia dla wyników, wmawia się wam, że jak sobie zorganizujecie czas to będzie wam łatwiej i to wasza wina, że wam trudno i że sobie nie radzicie ze stresem oczywiście. Zastanówcie się bardzo dobrze, angielskiego się można nauczyć w szkole językowej, nie musicie marnować zdrowia na IB!
1| 0
• odpowiedź
• 21 marca 2024 o 16:20:49
• zgłoś naruszenie
Paweł
Nauczyciele mają duże ciśnienie, mało uczą, dużo wymagają. Tylko jednostki są przyjazne uczniom, reszta to wyścig szczurów. Dyrektorka ciągle niedostępna, nic nie można załatwić. takie państwo w państwie
0| 0
• odpowiedź
• 18 stycznia 2024 o 12:11:05
• zgłoś naruszenie
Kasia
ta szkoła to dramat, pan od matematyki nie umie uczyć, za to ma duże wymagania, od pierwszej klasy ciągle słyszymy o maturze i nas nią dręczą, najgorsze liceum w Kaliszu
0| 0
• odpowiedź
• 18 stycznia 2024 o 10:17:17
• zgłoś naruszenie
Marysia
Najlepsza szkoła , super nauczyciele, wspaniała atmosfera. A pani od matmy anioł
3| 11
• odpowiedź
• 15 września 2023 o 19:50:45
• zgłoś naruszenie
Xyz
• 1
Odradzam, w klasie dwujęzyczej mało się wynosi z lekcji. Cała klasa musi chodzić na korepetycje, bądz spędzać długie godziny na naukę po szkole. Często jest taki natłok materiału, że ciężko jest znaleźć czas na pasje, spotykanie się ze znajomymi, czy nawet sen.
Język angielski jest absurdalny w klasach dwujęzycznych. Mało wiedzy jest nam przekazywane, a wymagane jest od nas nieproporcjonalnie więcej. Oczekuje się od nas, byśmy przychodzili na lekcje świadomi wszystkiego, co jest w podręczniku, a także z ogromną wiedzą ponadpodstawową. Litanie o naszej rzekomej głupocie możemy usłyszeć nie tylko przez brak znajomości jednego, specyficznego słówka, które pojawiło się raz w tekście, w trakcie trwania tej samej lekcji. Możmy też posłuchać cudownych słów na swój temat, jeśli nie mamy sporej, ponadprogramowej wiedzy o specyficznych wydarzeniach ujętych w książce od angielskiego, np. Nie słyszeliście o niewidomym mężczyźnie, który postanowił założyć firmę ułatwiającą życie osobom z tą niepełnosprawnością. Jeśli zrobisz jakikolwiek błąd, to słyszysz, że nie nadajesz się na ucznia IB, bo uczeń IB powiniem mieć wiedzę na każdy temat.
U wielu nauczycieli widać spory „faworytyzm”- ocenianie według sympatii, bądź antypatii w stosunku do danej osoby, aniżeli jej wiedzy, elokwencji, czy umiejętności. Często stawiane są słabe oceny „dla zasady”, ponieważ „w IB takie rzeczy nie byłyby mile widziane”. Słabe oceny także trudno jest poprawić, bo oceną z poprawy jest średnia arytmetyczna oceny z pierwszego i drugiego terminu- czyli przy dostaniu jedynki w pierwszym terminie i piątki w drugim, finalnie uzyskasz 3 z poprawy. Zwykle także nie można poprawiać kartkówek, nie wspominając o odpowiedziach ustnych.
Dyrekcja szkoły także nie należy do najlepszych. Dyrektorka szkoły ma zestaw bardzo specyficznych zasad, którymi się kieruje. Każdy z nas je zauważa, ale nigdy nie są one tłumaczone. Dla przykładu, dyrektorka nie wyraża zgody na wycieczki w trakcie zimy. Dlaczego? Ponieważ są w zimę. Przykład drugi- mimo długiej historii szkoły w organizowaniu wymian uczniowskich, nie są już one organizowane. O erasmusie także możemy pomarzyć. Dlaczego? Ponieważ to podróże międzykrajowe, a przecież podróże są zawsze niebezpieczne.
Jedynym plusem tej szkoły są uczniowie, w większości tak samo przemęczeni psychicznie. To najbardziej kochani ludzie, z którymi miałam kiedykolwiek do czynienia.
Podsumowując, ludzie są tu cudowni, ale szkoła jest odpowiednia jedynie dla masochistów. Odradzam, w szczególności klasę IB i dwujęzyczną.
11| 7
• odpowiedź
• 22 marca 2023 o 01:33:55
• zgłoś naruszenie
Konrad
Nie polecam!!! Okropna szkoła, nic nas nie uczą do matury, wszyscy chodzą na korepetycje. Plan zmieniają co tydzień, o odwołanych lekcjach dowiadujemy się 2 min przed lekcją albo wcale. Nie można nawet wyjść do kina bo Pani Dyrektor nie pozwala. Jedyne co można stąd wynieść to załamanie psychiczne.
8| 0
• odpowiedź
• 14 marca 2023 o 20:02:52
• zgłoś naruszenie
yxz
• 1
jedna wielka masakra, odradzam bardzo tę szkołę,chyba,że ktoś chce się nabawić problemów psychicznych. Praktycznie wszyscy nauczyciele powinni zostać zwolnieni, nie uczą tylko wymagają, wykańczają psychicznie. Dyrekcje nie obchodzą uczniowie i ich dobro,a skargi składane na nauczycieli nie są rozpatrywane bo co niektórzy są nie do ruszenia w tej szkole. Organizacja dno,jedyny pozytyw fajna społeczność uczniowska nic pozatym.
14| 0
• odpowiedź
• 10 listopada 2022 o 02:17:47
• zgłoś naruszenie
Gustaw
• 1
W szkole króluje nepotyzm, wystarczy spojrzeć kto jest obecnym przewodniczącym SU. Zupełny brak organizacji, ciągłe zmiany planu i nauczycieli to w tej szkole normalność. Nie ma w tej szkole życia, wszystkie jakieś ciekawe pomysły uczniów są od razu blokowane przez dyrekcję. Niektórzy nauczyciele powinni już dawno stracić pracę po swoim niewłaściwym zachowaniu w stosunku do uczniów lub przez swoją niekompetencję, niestety są nie do ruszenia.
10| 6
• odpowiedź
• 23 maja 2022 o 08:56:28
• zgłoś naruszenie
Gość
Tragedia i prawdziwa psychiczna wykańczalnia. Zero przekazywanej wiedzy,a wymagania kosmiczne. Wypalenie nauczycieli straszne.
4| 0
• odpowiedź
• 28 kwietnia 2022 o 17:43:58
• zgłoś naruszenie
Załaduj wszystkie opinie
