Hmm
Nauczyciela podszywającego się pod uczennice chyba delikatnie poniosło z tym przytykiem do II lo. To desperacja podyktowana 3 miejscem VI lo w 2023 roku, czy może faktem ze na biol-chem-mat w 2 lo progi były wyższe niż w 6? Moja córa nawet nie myślała o 6, ze względu na powszechną opinię odnośnie nauczycieli. W 2 nie narzeka, podział na grupy gdzie na części zajęć uczy się po 15 dzieci jest całkiem sprytnym pomysłem. Na początek egzamin z angielskiego i biologii. I nie ma melanżu, a integracja jak np. wyjazd w Himalaje, to chyba nie jest jeszcze zbrodnia!
1| 9
• odpowiedź
• 22 września 2023 o 22:31:41
• zgłoś naruszenie
Uczennica VILO
Osobiście bardzo polecam tą szkołę, jeżeli nie zależy ci na samych szóstkach to nie trzeba wcale dużo się uczyć. Wiadomo trochę pracy własnej również trzeba włożyć, jednak da się ogarnąć i mieć czas na różne zajęcia dodatkowe czy spotkania ze znajomymi. Nauczyciele to prawda są wymagający, ale dzięki temu uczniowie czują lekką presję i bardziej się starają. Ja trafiłam w większości na fajnych, chociaż wiadomo są też tacy mniej przyjemni. Szczególnie muszę wyróżnić pana P.S., który jest chyba najlepszym nauczycielem w tej szkole i myślę, że wiele osób się ze mną zgodzi, lekcje prowadzi z zaangażowaniem, potrafi zaciekawić praktycznie każdego i nie każe wkuwać definicji na pamięć, a jedynie rozumieć i kojarzyć. Bardzo fajna jest również pani z geografii, która fajnie prowadzi i urozmaica lekcje, wspominając o rożnych przydatnych ciekawostkach, słuchając i pracując na lekcjach na podstawie, nie będziecie musieli się uczyć w domu. Kolejnym świetnym nauczycielem jest ks. Michał, nie znam równie serdecznego i pogodnego człowieka, z pewnością stoi po stronie uczniów i bardzo dobrze się z nimi dogaduje, na lekcjach mówi o przydatnych sprawach, porusza poważne problemy ludzkości, a nie gada w kółko o bibli i zanudza. Co do pani z polskiego J.S., to prawda to specyficzna nauczycielka, uważa, że jej przedmiot jest praktycznie najważniejszy, no ale proszę, prawie każdy nauczyciel tak myśli, jest dosyć ostra i wymagająca, ale nikomu nie zaszkodzi wiedzieć trochę więcej, może to mu jedynie wyjść na plus. Co do obrażania przez nią uczniów, to osobiście uważam, że to co zostało napisane to duża przesada, a i uczniowie tu nie są święci, sama nieraz załamywałam się, gdy słyszałam co powypisywali na pracach, jeśli ktoś ma 2 kardynały to chyba samo mówi za siebie. Szkoła może nie jest idealna, ale niech ktoś mi wskaże jakąś lepszą, po której ze spokojem podejdę do matur, ze świadomością, że zdam je powyżej 80%. Jak nie mieliście ochoty się uczyć to trzeba było iść do 2lo, gdzie połowa roku szkolnego to wycieczki i ciągły melanż
5| 11
• odpowiedź
• 04 czerwca 2023 o 19:31:19
• zgłoś naruszenie
Gość
NIE IDŹCIE TUTAJ
VILO, czyli szkoła którą najlepiej oddaje jedno słowo: mobbing. Jako absolwent mat-fiz-inf mogę powiedzieć, że nie warto było tu iść. Ze wszystkich rozszerzeń jakie ta szkoła oferuje, tylko matematyce zdarza się trzymać obiecywany poziom, ze wszystkich innych przedmiotów będą wymagane korepetycje, bo nauczyciele są albo skrajnie niekompetentni i nie wiadomo co robią na swoim stanowisku (informatyka) albo nie umieją uczyć (fizyka). Dyrekcja jest anty-uczniowska, na słowa ”szkoła marzeń” nie zdziwcie się jak klasy maturalne rykną śmiechem. Praktycznie każdy nauczyciel na swoich lekcjach skrupulatnie wyśmiewa uczniów za ich niewiedzę, oraz podkręca strach związany z maturą. Albowiem strach od któregoś momentu będzie waszą jedyną motywacją. No i osobny akapit należy się pani polonistce J.S. (inicjał J wskazuje zarówno na imię, jak i na tytuł który w naszej klasie zyskała), która to cyklicznie obrażała uczniów na lekcjach, wyśmiewała ich i stosowała takie metody, że dla wielu matura z polskiego (podstawowa!!!) stała się najbardziej stresującą z matur. Niech najlepszym podsumowaniem tej szkoły będzie fakt, że osobą najbardziej otwartą umysłowo, najbardziej empatyczną i podnoszącą na duchu (a właściwie to jedyną taką osobą) jest tutaj...siostra Anna. Na prawdę przecudowna kobieta. Ale wracając, to nawet nie wiecie jak się cieszę że dla mnie to już koniec, a no i jak ktoś wciąż ma wątpliwości to zapraszam bezpośrednio do kontaktu ze mną, np. na fb (Zbyszko Stachecki)
21| 14
• odpowiedź
• 17 maja 2022 o 18:26:58
• zgłoś naruszenie
Absolwent
• 1
!NIE IDŹCIE DO VILO! Sam, 3 lata temu, wybrałem VILO na podstawie jej wysokiego miejsca w rankingach, lecz szybko przekonałem się, że był to strzał w stopę. Nie dajcie się również zmylić, gdy na rozpoczęciu roku, w przemówieniu dyrektorki usłyszycie, że trafiliście do „elitarnej szkoły” i „szkoły marzeń”. Jako pierwszak, nie rozumiałem czemu po tych słowach wszystkie klasy maturalne zaczęły się śmiać. Będąc w drugiej klasie, było to już dla mnie bardziej zrozumiałe, natomiast w klasie maturalnej sam się śmiałem z tych słów. Szybko się przekonacie, że szkoła ta nie jest marzeniem, a raczej koszmarem. Poziom nauczania w szkole jest tragicznie niski, nauczyciele, nie chcą albo nie umieją tłumaczyć, lubują się natomiast w publicznym dręczeniu, poniżaniu i obrażaniu uczniów. Ich metody nauczania są, jak wypada szkole z taką renomą, staroświeckie. Skąd więc ta ciągle wysoka ocena tej szkoły w rankingach? Bo VILO, mimo, że niczego nie uczy, to wymagania ma duże, oj bardzo duże. Zatem, jeśli już zamierzacie iść do tej szkoły to wiedzcie, że bez dodatkowych korepetycji nie dacie rady, bo stąd właśnie sukcesy VILO w rankingach –przywłaszczają sobie pracę wszelkich korepetytorów z trójmiasta. Ale przynajmniej będziecie dobrze przygotowani do matury- nic bardziej mylnego. Szkoła ta nie uczy do matury, twardo się trzyma podstawy programowej, która nie uczy, ani do matury, ani do rzeczy przydatnych w życiu. Tak samo jest w VILO. Nie radzę również mieć jakichkolwiek problemów z jakimkolwiek nauczycielem. Jak moja klasa zgłosiła problem z nauczycielem do wychowawcy, ta życzliwie poskarżyła się odpowiedniemu nauczycielowi i ten nam dowalił jeszcze bardziej. Nauczyciele będą się wspólnie bronić, żadnego problemu nie rozwiążą, jedyne co zrobią, to zwalą całą winę na uczniów. Regulamin szkoły to też jest fikcja, no chyba, że łamie go uczeń, natomiast regulamin nie dotyczy nauczycieli. I tak oto na lekcję jednego z nauczycieli nie masz prawa się spóźnić, bo wraz z dzwonkiem zamyka on drzwi na klucz i nikogo już nie wpuszcza. Co z tego, że regulamin zabrania tego. Oczywiście, ten sam nauczyciel na lekcję często sam się spóźniaj, ale no cóż, co wolno wojewodzie… I uwierzcie, to co tu napisałem to jest jedynie ułamek problemów w VILO, samorząd uczniowski służy tylko do tego, by dać przemówienie na rozpoczęcie i zakończenie roku, wszelkie propozycje zmian w szkole są wyśmiewane przez dyrekcję z którą nie ma żadnej dyskusji. „Stara gwardia” nauczycieli, którzy, niestety w większości uczą głównych przedmiotów, to klasiści, którzy zbyt często powtarzali frazy o „elicie” i „elitarnej szkole” i ich ego nie pozwala im patrzeć na uczniów inaczej niż z góry. Choć do tej pory pisałem raczej ogólnie, to szczególną uwagę trzeba poświęcić jednej z polonistek, której nazwisko zaczyna się na Sz. Bo ta jest kwintesencją okropności tej szkoły i głównym powodem dla którego znienawidziłem tak tej szkoły (nie daj boże, że jedynym, nie idźcie tu, naprawdę). Nie zaprzepaści żadnej okazji, by obrazić albo poniżyć uczniów, a taką okazją może być niewinne pytanie. Nawet gdy na rozprawce odniesiesz się do Ernesta Hemingwaya to usłyszysz, że na pewno ściągałeś bo jesteś za głupi by czytać takie rzeczy, nie daj boże będziesz chciał zgłosić nieprzygotowanie do lekcji, potraktuje to jak osobistą obrazę. Gdybym miał wypisać wszelkie jej sposoby na obrażanie uczniów, zajęło by mi to drugie tyle. Podsumowując, nie marnujcie sobie tych 3 lat życia na VILO, idźcie do normalnej szkoły. Nic z tej szkoły nie wyniesiecie oprócz problemów psychicznych i kilku kabli rj45.
10| 11
• odpowiedź
• 17 maja 2022 o 17:54:03
• zgłoś naruszenie
Leo
Prawda
0| 0
• odpowiedź
• 11 kwietnia 2023 o 17:15:37
• zgłoś naruszenie
Kama-mama
Szkoła "zlewa" nauczanie po całości. Trzeba użyć takich słów, bo inaczej się nie da opisać. Placówka wiedząc, że przychodzą do niej dzieci zdolne, nie daje nic z siebie. Liczy, ze młodzież sama będzie się uczyć, ewentualnie podpierać we własnym zakresie "korkami". Nauczyciele po minimum, zero zaangażowania, a to wina dyrekcji, która mało od swoich pracowników wymaga. Wyniki szkoły- sztucznie pędzone. Dno i bąbelki.
15| 5
• odpowiedź
• 27 sierpień 2020 o 08:27:26
• zgłoś naruszenie
Załaduj wszystkie opinie
