Gość
• 2
Nie polecam nikomu, serio. Szkoła to moloch, jest ładna i nowoczesna, to chyba jeden z niewielu plusów. Szkoła oferuje mało zajęć pozalekcyjnych. Chcesz coś osiągnąć? Chcesz nauczyć się czegoś ciekawego, ponad program? Super, ale musisz zadbać o to sam. Niewiele nauczycieli umie wzbudzić zainteresowanie lekcją, niewiele tłumaczy dobrze tematy i poruszane zagadnienia. Atmosfera wcale nie jest taka świetna, jak mi opowiadali. Wszyscy na siebie naskakują, wszyscy się wyśmiewają nawzajem, dużo snobistycznej Warszafki uważającej się za lepszych od innych. To szkoła dla przyszłych lekarzy, ale nie dla przyszłych naukowców. Wybierasz szkołę średnią? Odradzam Hoffmanową, będziesz żałował. Sama mam nadzieję, że będę mogła się przepisać, to była jedna z najgorszych decyzji w moim życiu...
1| 0
• odpowiedź
• 29 listopada 2019 o 14:07:48
• zgłoś naruszenie
Gość
• 1
Nie polecam nikomu, komu nie zależy jedynie na siedzeniu z nosem w książkach. Liceum nie daje przestrzeni do realizowania innych pasji, niż nauka. Osobiście spotkałam się z mobbingiem ze strony nauczycielki od matematyki oraz samej wychowawczyni. Jeśli ktoś z Was natrafi na Ewę Nizińską (matematyka) uciekajcie! Nie spotkałam się z tak podłym "pedagogiem". Liceum przyniosło mi jedynie trzy lata terapii psychologicznej oraz farmakologiczne leczenie depresji, wielkie dzięki!
4| 0
• odpowiedź
• 25 listopada 2019 o 14:06:44
• zgłoś naruszenie
Gość
Bardzo źle wspominam angielski w tej szkole. Największym zawodem była nauczycielka, która otwarcie stawiała się poziom nad uczniami i jej ego ledwo mieściła mała salka językowa na poddaszu. Pani praktykowała metody, które wydają mi się dziwne czy wręcz niepokojące, wspominając teraz szkołę, np. każdą lekcję rozpoczynała od 'speechy', kiedy wybraną 'losowo' osobę stawiała pod tablicą i kazała recytować ustną wypowiedź na dany temat, błędy następnie wytykała na forum grupy, zachęcając resztę uczniów do podzielenia się 'jak to powiedzieć poprawnie?' – a całość potrafiła skwitować ‘to taka słaba trója’. Już po kilku tygodniach męczenia się z nauczycielką grupa wystąpiła o zmianę nauczyciela, na co jednak nie było zgody od dyrekcji i zamiast tego z panią przeprowadzona została rozmowa (o zgrozo), która tylko zaogniła sytuacje – ostatecznie całość skwitowała słowami ‘ja tutaj uczę X lat i nigdy takich problemów nie miałam z żadną grupą, ja nie wiem, co jest z wami nie tak’ (!) Doszło do tego, że osoby z powodu angielskiego zmieniły ostatecznie szkołę, czy też świadomie przepisały się do drugiej, mniej zaawansowanej grupy (dość słabe, bo angielski był jednym z rozszerzeń w profilu, klasa społeczna).
6| 0
• odpowiedź
• 11 października 2019 o 04:12:52
• zgłoś naruszenie
Gość
Dzień dobry, skończyłam Hoffmanową kilka lat temu. Proszę nie narzekać, jak ktoś mało ambitny to wszędzie będzie narzekał! Nauczyciele ok, przede wszystkim - rozwijają horyzonty myślowe. A to najważniejsze.
0| 15
• odpowiedź
• 22 lipca 2019 o 11:35:59
• zgłoś naruszenie
Gość
Ja po 3 latach jestem zadowolony. Na wszystko można narzekać. Nie sądzę żeby inne szkoły były lepsze w Polszy.
0| 5
• odpowiedź
• 06 lipca 2019 o 22:07:08
• zgłoś naruszenie
Załaduj wszystkie opinie