Jakub
Jeżeli myślicie, że w szkole średniej jaką jest I Liceum Ogólnokształcące w Oleśnicy będziecie traktowani z należytym szacunkiem i w przyjaznej atmosferze, będziecie zgłębiać wiedzę oraz przygotowywać się do matury to niestety tu nie jest to możliwe. Jestem absolwentem tej placówki - bo szkołą tego nazwać nie można i z całego serca odradzam jeżeli myślicie nad jej wyborem. Omijajcie ją szerokim łukiem jeżeli dbacie o swoje zdrowie psychiczne, a wiedzę i tak będziecie musieli zdobywać sami lub na płatnych korepetycjach, bo nauczyciele tę wiedzę wykładają, a nie jej uczą.
Od 2 dnia szkoły notoryczne problemy z ciałem pedagogicznym, w postaci poniżania psychicznego uczniów, obrażania ich, udawadniania, że oni ukończyli studia, a my uczniowie jesteśmy tylko i wyłącznie cytuje "dzieciakami, dla których nie ma miejsca na uczelniach wyższych, bo uczniowie z Wrocławia przerastają was" - pytanie tylko czy jest to zarzut do nas, czy do grona pedagogicznego, które nie potrafi przekazywać wiedzy, a jedynie jej wymagać. Jestem studentem Fizjoterapii i jak widać znalazło się dla mnie miejsce na uczelni wyższej We Wrocławiu, mimo udowadniania na każdym kroku, że nie nadaje się, a według polonistki i matematyczki, nie mam szans na zdanie matury i zasługuje co najwyżej na naciągane 2 na świadectwie.
Dyrekcja w niczym nie jest przychylna uczniom, wprowadzają wręcz atmosferę strachu, lęku, obawy, niepokoju, które znacząco wpływają na zdrowie psychiczne, które według danych statystycznych w 2023r. jest w stanie opłakanym wśród młodzieży i 30% uczniów choruje na depresję. Wśród pracowników tejże placówki były świadome osoby tego, jak mój stan zdrowotny został nadszarpnięty przez chore i niezgodne ze statutem, konstytucją oraz prawem w Polsce zasady, a mimo to nikt nic w tym kierunku nie zrobił. Placówka nie tylko wywoływała w/w odczucia u uczniów, ale również u rodziców, którzy mieli serdecznie dość wyścigu szczurów, nagonki, nacisku i napierania na swoje dzieci.
Byłem w klasie medycznej, która miała możliwość WYBORU między trzecim przedmiotem rozszerzonym (angielski, a matematyka). Wyboru zostałem pozbawiony przez Dyrekcję, która uważała, że cytuję "dzięki matematyce rozszerzonej lepiej napiszecie maturę podstawową" - myślę, że żaden umysł ścisły nie opowiadałby takich nonsensów, gdyby wiedział jak wielka przepaść jest między matematyką podstawową, a rozszerzoną i wiedza pozyskana z rozszerzenia, praktycznie w ogóle nie pomaga w zdaniu dobrze matury z matematyki, a ja jestem tego żywym przykładem. Dodam tylko, że według dyrekcji, język angielski nie jest tak przydatnym przedmiotem jak matematyka, dlatego zostanie utworzona jedynie klasa biol-chem-mat - myślę, że tu nawet nie ma czego komentować. Zostaliśmy po prosu oszukani i zmuszeni do nauki matematyki rozszerzonej, mimo jasnej deklaracji, że część osób NIE będzie jej zdawać na maturze. Niestety, grona pedagogicznego to nie obchodziło i przez kolejne 2 lata byliśmy cały czas monitorowani, kontrolowani, sprawdzani z treści materiału rozszerzonego, który znacząco wykraczał poza możliwości pewnej grupy uczniów i z premedytacją oceniani za w/w materiał co doprowadziło do zagrożenia z przedmiotu i niskim ocenom. Cała grupa osób chętnych na naukę języka angielskiego zamiast roz. matematyki musiała korzystać z drogich korepetycji, a na informację, że się czegoś nie rozumie dostawaliśmy odpowiedź, że to już było i trzeba słuchać.
Drodzy rodzice, drodzy kandydaci.
Nie dajcie się zwieść tym pięknym deklaracjom, zdjęciom, grafikom, osiągnięciom, ofertom. Ja też byłem na waszym miejscu i też uległem temu, jak piękna jest ta szkoła, ale skutki jakie po 4 latach odczuwam, nie są warte próbowania swoich sił w budynkach tej placówki, która chce być nazywana szkołą.
1| 15
• odpowiedź
• 27 kwietnia 2023 o 20:54:37
• zgłoś naruszenie
